O Lwowie

Serdecznie zapraszamy do Lwowa!

Zagłembcie się w tajemniczą atmosferę wielowiekowego spadku miasta Lwowa. Spacerujac labiryntami maleńkich uliczek pokrytych 750 – letniow historią, – która ma Wam o czym opowiedzieć. Romantyczna atmosfera Lwowa która unosi się w powietrzy miasta podczas różnych uroczystości, nie pozwoli wam się nudzić i uczyni waszą podróż niezapomnianą! Przyjeżdżajcie i zobaczcie na własne oczy!

Trochę historii o naszym hostelu ..

Po rozebraniu starych murów obronnych w końcu XVIII w. jako jedna z pierwszych powstała ulica „Wały Niższe” (obecnie stanowi ona prawą, parzystą stronę alei Swobody), środkiem której jeszcze długi czas płynęła rzeka Pełtew. Poprzedniczkę dużej kamienicy, w której teraz mieści się „Old City Hostel”, wzniesiono już w XIX w. na rogu „Wałów Niższych” i ulicy „Wąskiej” (później ul. Kilińskiego, dziś znanej pod nazwą ul. Pamwy Beryndy), gdzie niegdyś do miejskiego obronnego muru tuliła się dawna woskownia. Budynek otrzymał konskrypcyjny numer 319, co oznaczało, że był wówczas 319 budynkiem wzniesionym na terenie najstarszej części miasta – Śródmieścia.

Już od lat 1820 ulica „Wały Niższe” stała się ulubioną promenadą, to znaczy miejscem spacerów lwowian. W pierwszej połowie ХІХ w. właścicielem kamienicy nr 12 (o dawnym nr 319) był Michał Ritter von Romaszkan, a następnie jego spadkobiercy, wśród których w roku 1878 wymieniana jest hrabina Rozalia z Romaszkanów. Przy nowopowstałej ulicy pojawiały się jeden za drugim hotele, restauracje, kawiarnie, cukiernie, modne sklepy, banki, pierwsze zakłady fotograficzne – wszystko to, co było znakiem szybkiego rozwoju stołecznego miasta Lwowa. Wiadomo, że w roku 1872 w kamienicy noszącej nr 12, już przy ul. Hetmańskiej, rozmieściła się cukiernia Jana Müllera. Od 26 czerwca 1886 r. właścicielami kamienicy nr 12 (o dawnym konskr. nr 319), która dotychczas należała do Dyrekcji Towarzystwa Wzajemnych Ubezpieczeń w Krakowie, zostali panowie Henryk Sokal i Ignacy Lilien. Na zamówienie nowych właścicieli w 1909 r. na miejscu starej kamienicy wzniesiono nowy budynek według projektu architekta Michała Ulama. Tym sposobem zatrzymujący się w „Old City Hostel” mają niecodzienną okazję spędzić noc w budowli o wieku ponad 100 lat.

Na czwartym piętrze rozbudowanej kamienicy, otwarto atelier fotograficzne „Kordian”. Właścicielem tego zakładu fotografii artystycznej, który istniał w tym miejscu do 1914 r., był Berthold Feuerstein. Wśród właścicieli budynku w latach 1910-1920, który teraz nosił nr 3 przy ul. Kilińskiego, wymieniani są Adela Sokalowa, Emma Lilienowa, dr Artur Lilien, Maria i Klara Blomfield. Wśród wynajmujących w budynku lokale można wymienić szereg instytucji bankowych: Dom Bankowy Schelenberga, Awansowy Bank, Union Bank, Dyskontowy Warszawski Bank, Małopolski Bank. Pomieszczenia wynajmowało tu także kilka towarzystw asekuracyjnych oraz biur architektonicznych (w tym biuro architektoniczne Michała Ulama, jednego z najwybitniejszych lwowskich architektów początku XX w.) a także redakcje wydawnictw. Ciekawe, że dzieje kamienicy są związane z rozwojem kina we Lwowie. W 1925 r. w pomieszczeniach tego budynku mieścił się magazyn filmów Towarystwa „Radio Films” we Lwowie, którego właścicielem był Emil Grubstein.

Dramatyczne wydarzenia w dziejach budynku wiążą się z firmą „Paramount Films”, dobrze znaną do dziś, wielbicielom hollywódzkich filmów. Firma wynajmowała część pokojów na czwartym piętrze kamienicy. Późnym wieczorem 13 marca 1930 r. w lokalu wypożyczalni filmów „Paramount” przy ul. Kilińskiego 3 wybuchł pożar. Pożar rozpoczął się w kancelarii, odgrodzonej cienkim przepierzeniem od magazynu, gdzie znajdowały się liczne kopie filmów. Ogień strawił meble biurowe, fotografie i prospekty. Ponieważ na miejsce wypadku bardzo szybko przybyła straż pożarna, ogień nie zdążył dosięgnąć taśm filmowych. W przeciwnym wypadku filmy mogły wybuchnąć, і wtenczas, na jednej z najruchliwszej ulic miasta, w pobliżu przystanków wszystkich tras tramwajowych, mogłoby dojść do katastrofy, pociągającej za sobą wiele ofiar i zniszczeń. Za czasów radzieckich kamienica nosiła nr 10, cały parter zajmował duży sklep żywnościowy („gastronom”) nr 1 „Majak”, należący do zarządu handlem żywnością Leninowskiego rejonu Lwowa; obecnie ten lokal zajmuje salon weselnych sukien oraz sklep jubilerski. Takie oto są stronice historii jednego z budynków Śródmieścia, stojącego na prawym brzegu rzeki Pełtwi (dziś ukrytej pod ziemią) na miejscu starych budowli obronnych, które niegdyś chroniły miasto Lwów.

Subskrybuj nowości